Obserwatorzy

czwartek, 28 marca 2013

WESOŁEGO ALLELUJA!

„ Na Alleluja

Wraz z zapachem wiosny

Kosz pełen życzeń

Szczęśliwych i radosnych

Z bukietem kwiatów

Na stole dziś staje

Wraz ze świątecznym jajem”.



Niech blask Świąt Wielkanocnych  rozprasza cienie codziennych trosk
i wniesie radość, pokój i nadzieję
Rodzinnych i pogodnych Świąt
Wam Wszystkim i Waszym Najbliższym 


życzy Danuta z rodziną


środa, 27 marca 2013

Moja kurka szuka wiosny ... a tu ... nie ma
i z nudów zniosła kolorowe jajeczka
Dostałam tez kolejne upominki "zajączkowe" od:
Eli - cudownej gaździny z bloga

 
i Agatki z tego bloga- zajrzyjcie do Niej bo warto.
Bardzo Wam Kochane dziękuję

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

piątek, 22 marca 2013



Jeszcze trochę … zimy … i może wreszcie doczekamy się wiosny, choć przyznaję, że coraz trudniej jest mi  zachować optymizm
Przecież u nas „kurzy” od wczorajszego wieczora i jak na miasto to chodzi się fatalnie, a właściwie, to brodzi w tym śniegu i mazi pośniegowej. Niestety po raz kolejny „zima zaskoczyła też  drogowców”
Rano po podniesieniu żaluzji moim oczom ukazał się taki widok
zasypane osiedle
 Na pocieszenie kwiatuszek, czyli kolejny hiacynt z moich cebulek, ale tym razem  coś marnie kwitną - widać, że wiosny nie czują
Za to „grudniki” kwitną po raz czwarty w tym sezonie, czyli nie wróżą rychłego odejścia zimy (wg mojej babci to jeszcze ok. 14 dni)

A teraz to się pochwale, że też dostałam „zajączkowe prezenty”
- od Anstahe prześliczny bukiet kwiatów z różyczkowym  serduszkiem
Danusiu, jeszcze raz ślicznie dziękuję. Obrazek w realu jeszcze ładniejszy.
- od Iwonki 
to jako witrażowe ma różne kolorki w zależności od padającego światła i przyznam, że takiego nie widziałam
i całą masę słodyczy
- od Janeczki

- i od drugiej Iwonki

Bardzo Wam Kochane dziękuję, prezenciki śliczne.

Czarna damo witam Cię wśród obserwatorów.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

poniedziałek, 18 marca 2013

Powstała taka nieduża serwetka do koszyczka
i koszulki na jajca
 Dosłownie już ostatnie kartki
Nadeszła pora na sprzątanie itd, itp.
A teraz coś dla oka. Cebulki hiacyntów i amarylisa siedziały w piwnicy, jak zaczęły im wyłazić zielone listki przyniosłam do domu, posadziłam w innej ziemi i dzisiaj mam już pierwsze kwiatuszki.

Wśród obserwatorów witam Ilianę, Kingę, Tynkę i Vivienproszę rozgłoście się.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 14 marca 2013

Kolejna kartka z wymianki powędrowała do solenizantki - Bożenki
Dostałam nasionka aksamitek, które Ewa wylosowała dla mnie w swojej rozdawajce.
Poczekają do wiosny, a potem na działkę. Pochwale się zapewne już jak będą kwitnąć.
Moje karteczki świateczne, które powędrowały wraz z małymi upominkami do blogowych Koleżanek i nie tylko
Dla Was wszystkich mnie odwiedzających mam bukiecik forsycji, której gałązki kiedyś ścięłam na działce i w domu zakwitły. Nacieszcie oko, bo przynajmniej do nas wróciła zima
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

piątek, 8 marca 2013

Czas pokazać
Nareszcie skończony bieżnik i to dla siebie. Czekał dość długo w kolejce, bo jakoś tak nie było kiedy, ale najważniejsze, że się doczekał

Wysłałam tez upominki z zabawy "podaj dalej" do Eli i do Kasi,  a że doszły do pokażę. Słuchajcie,  teraz się okazało, że nie pokażę bo nie przegrały się zdjęcia i  nie wiem co się stało, a przesyłki już u adresatek. Zatem odsyłam na blogi koleżanek.

Z wymianki "kartka na imieniny wysłałam do Beatki:

 A to już wielkanocne ozdoby

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

środa, 6 marca 2013

Wracam ....
Trochę tęskno mi było za Wami, ale ostatnio miałam taki przesyt komputera, że po przyjściu do domu nie mogłam już patrzeć na ekran, nie tylko z powodu bolących oczu.
Dzisiaj przemogłam się, a słonko zachęciło i zaraz po pracy pojechałam pojechałam na działkę. Przeszkadzał tylko mocny i chłodny wiatr, jednak pod domkiem było fajnie. I tego właśnie mi było trzeba, poczułam przypływ energii i to "coś"... Jak można obojętnie przejść, jak już pokazały się takie cuda
a za domiem jeszcze jest tak
I co?... warto było ... bo oczyska nacieszyłam i humor wrócił.
A po powrocie, przyszła koleżanka, która wróciła z Australii i przywiozła mi naparstki, pierwszy tamtejszy

ten drugi - z herbem naszego miasta-  i kopiła go .... w Krakowie.
A to zapowiedź ozdóbek świątecznych
O reszcie napiszę w następnym poście.

Witam gaździnę z Domu z mozaikami, Lourdes, Ewelinę - rozgoście się.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego