Obserwatorzy

czwartek, 29 sierpnia 2013

Finał II Wymianki - "Karta z wakacji" u t-reni

Wraz z kończącymi się wakacjami, dobiegła końca wymianka i chwale się karteczkami, których większość dostałam znad morza, z czego bardzo się cieszę.
Te kartki dostałam od:
Misi  z Władysławowa 

 a te od: Moniki z Gdańska, Diany ze Stańczyka, Ewy z Podlasia i Lidzi z Sopotu

Dziękuję Wam raz jeszcze i za pozdrowienia i za kartki .
Tobie Tereniu dziękuję za zorganizowanie tej wymianki.

Natomiast ja wysłałam do: Ani - nawanny; Tereni; Jazz; Ewy z zakątka; xymcidm

Dziewczyny - przepraszam, za jakość zdjęć, ale tylko takie mi zostały w telefonie, reszta gdzieś mi się wykasowała.
Teraz Terenia zapisuje na na II wymiankę -"Kartka-na imieniny".

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

wtorek, 27 sierpnia 2013

poniedziałek, 26 sierpnia 2013



Jarmark Starosądecki i spotkanie z …
W minioną sobotę byliśmy na Jarmarku w Starym Sączu, 

Stary Sącz, to miasteczko oddalone od Nowego .. . na „rzut beretem”, czyli 9 km. Osobiście bardzo je lubię za jego urok i położenie. 

Fajnie tam sobie pospacerować, przysiąść gdzieś na ławeczce, bo jest spokój, a najładniej jest pod ołtarzem papieskim, który jako jedyny zachował się na miejscu pielgrzymki Ojca św. do Starego Sącza w 1999r., teraz jest tam duże centrum pielgrzymkowe.

A teraz do rzeczy, czyli... na Jarmarku umówiłam się z Basią, która tu przyjechała ze swoimi ślicznymi pracami, bo chciałam Ją osobiście poznać


Basia, to przesympatyczna, miła i ciepła osóbka, specjalnie dla mnie powycinała takie śliczności, od których do dzisiaj nie mogę oderwać oczu
i na dodatek Jej prace w realu są jeszcze ładniejsze. Rozmawiało nam się bardzo fajnie, ja mogłam się naoglądać do woli i  wszystkiego dotknąć. 
Basiu jeszcze raz pięknie Ci dziękuje za te  wycinanki i spotkanie.

W moim skromnych progach witam Wiktorię.

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 22 sierpnia 2013

Nie zapomniałam ...
czyli relacja z pobytu na zamku w Starej Lubowni.
Pogoda nam dopisała, nie było zbyt gorąco. Sobota rano, ruch na drogach jeszcze niewielki, więc szybciutko przejechaliśmy przez Krynicę i Muszynę. W Leluchowie przekroczyliśmy granicę ze Słowacją i pod zamek przyjechaliśmy dość wcześnie, oczom ukazały się, ot takie widoki

Turystów jeszcze mało a czasu mieliśmy stosunkowo dużo, więc powolutku szliśmy od bramy do bramy, obchodząc zakamarki i komnaty zamkowe.
Zamek Lubowla został wybudowany pod koniec XIII w. przez króla węgierskiego Andrzeja III. 

W latach 1412-1772 znajdował się w zastawie u polskich władców, zarządzali nim polscy starostowie, między innymi Stanisław Lubomirski.
Na dziedzińcu armatka, szachy 


i damy o krasnych licach
 
A może troszkę rowerkiem ... po zamku
 Komnaty
Schodki prowadzące na taras widokowy
i ... co my tam widzimy? ...
i w oddali Trzy Korony, a pod zamkiem skansen
i Tatry
Nie może zabraknąć zamkowej legendy
Jeszcze krótki pobyt w skansenie
I wracamy przez Litmanovą, Górę Zvir - do Polski
Wszystkich zdjęć jest 321.
Naparstków niestety nie było, a szkoda.

Dziękuję za uwagę i cierpliwość.
Do miłego


niedziela, 18 sierpnia 2013

Kolejna kartka na na imieniny z wymianki

tym razem powędrowała do Diany

z małym dodatkiem
Diano, jeszcze raz najlepsze życzenia.

A dla wszystkich tu zaglądających bukiecik działkowy cyni
dobrego tygodnia
 
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 15 sierpnia 2013

Święto połączone z wypoczynkiem
Jak przystało na dzisiejsze Święto Wniebowzięcia NMP - Matki Bożej Zielnej, zioła i kwiaty z działki zebrane i poświęcone

A, że nie mogłam usiedzieć w domu, bo dzień był piękny i niezbyt gorący, wzięłam mojego J i na busika, a gdzie?
Wylądowaliśmy tu
I z Rytra przez Suchą Strugę do ruin zamkowych
... jakie widoki
... idziemy w górę
czyli tędy


troszkę odpoczynku na Makowicy
i oglądaniu widoków
jesteśmy na Cyrli
schronisko na Cyrli
Tu herbatka z cytryną, "micha pierogów Zbója", czyli ruskie, z kapustą, z mięsem na jednym półmisku - pychota, palce lizać.
No, to teraz mamy siłę i wracamy
Po drodze wypatrzyłam dla siebie "chałupkę"
Ostatnie widoki
I ... droga do domciu
Dziękuję za cierpliwość, bo troszkę przydługi wyszedł mi ten post, sorki.

A dla rozweselenia, z życzeniami dobrego tygodnia
taki oto napis widnieje na ścianie schroniska na Cyrli
Dzięki za zainteresowanie moim naparstkowym hobby, chętnie przygarnę nowe.
Xymcia, pamiętam i będę się rozglądać na Słowacji.

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego