Obserwatorzy

wtorek, 30 października 2012

Kolejna kartka zrobiona w ramach Wymianki Imieninowej, poleciała do Wiolki

Solenizantka zadowolona, a zabawa robi się coraz fajniejsza.
 
 
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

sobota, 27 października 2012

Nie tylko samą pracą człowiek żyje
Dzisiaj przy niezbyt sprzyjającej pogodzie wybraliśmy się na zwiedzanie do Kopalni Soli w Bochni

Zabytkowa Kopalnia Soli Bochnia to najstarsza na ziemiach polskich kopalnia, w której rozpoczęto wydobycie soli kamiennej - w 1248 r. Po blisko ośmiu wiekach eksploatacji przypomina niezwykłe podziemne miasto, zachwycając niepowtarzalnymi wyrobiskami, kaplicami wykutymi w solnych skałach oraz oryginalnymi rzeźbami i urządzeniami wykorzystywanymi przed wiekami. Kopalnię można zwiedzać pieszo oraz... łodziami.
Takie wiadomości o Kopalni można znaleźć w necie.
A w realu-  po przejściu do pierwszego pomieszczenia zostaliśmy przywitani przez ducha cystersa - mnicha, z którego zakonem wiąże się powstanie owej kopalni. Potem zjazd o godz. 10,15 szybem Sutoris w dół, pod ziemię- a tam takie oto korytarze
Dzięki Podziemnej Ekspozycji Multimedialnej zwiedzanie, oczywiście z przewodnikiem, ma charakter podróży w czasie, rozpoczyna się w epoce panowania księcia Bolesława Wstydliwego i księżnej Kingi ( a właściwie Kunegundy). Niestety projekcja multimedialna na zdjęciach nie wychodzi.
Udało mi się tylko kilka momentów uchwycić
To już Kaplica św.Kingi
rzeźba świętej, oczywiście z soli
Fragment ołtarza z rzeźbami z soli, przy którym Papież Jan Paweł II odprawiał Mszę św. w Starym Sączu
i solna szopka

Do Komory Ważyn (250 m pod ziemia prowadza schody - na zdjęciu z prawej strony, a atrakcja jest zjazd 140-metrową zjeżdżalnią (lewa strona)
Komora Ważyn,
która składa się z pięciu segmentów: boiska sportowego, podziemnej restauracji, części rekreacyjnej z placem zabaw, sali konferencyjnej oraz części sypialnej dla 260 osób

Dodatkową atrakcją, 200 m pod ziemia jest przeprawa - w kaskach i zupełnie w ciemnościach, tylko flisacy maja 2 górnicze lampki - łodzią przez zalany solanką korytarz
tak wyglądają pokłady soli.
Przeszliśmy w sumie ok. 2,5 km, ale warto było, bo w tej kopalni byłam po raz pierwszy.
Na powierzchnie wyjechaliśmy szybem Campi po godz. 15-tej. 
Potem jeszcze obiadek w  Bochni i do domciu. Tyle nawdychałam sie soli, że jest smak czuje do tej pory.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 25 października 2012

Miały być kartki świątecze i są, a właściwie to były-
- jedna

- druga
razem prezentowały się tak
Za oknem ciemno i buro, dlatego nie mogę się oprzeć i wstawiam ostatnie zdjęcia zrobione tej jesieni.
W poniedziałek miałam wolne, pogoda cudowna a my robiliśmy porządki na działce, może nie ostatnie, ale w każdym razie takie gruntowne. A jak zrobi się zimno to pozostanie zagrabić ostatnie liście i okręcić drzewka na zimę, by je ochronić przed sarnami.
Resztki owoców zebrane
samotna różyczka
i cudowne barwy jesieni
moja forsycja
otoczenie działek prezentuje się cudownie
I ciekawostka, moje grudniki maja pączki, co oznacza, że nadchodzi "ciotka zima", ale może jeszcze nie zagości na dobre



Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 18 października 2012

Już mogę ...
pochwalić się karteczkami imieninowymi, jakie zrobiłam. Wiem, że obie już dotarły i dlatego je prezentuję
- ta dla Igi 
Był jeszcze malutki dodatek, ale nie pokażę, bo zdjęcie wyszło zamazane
Natomiast ta dla Gosi w ramach wymianki - Kartka na imieniny


Te świateczne zrobiłam dla dziewczynki do szkoły i ponoć dostałam nawet dwie "6", a na poniedziałek mają być jeszcze dwie.


Zdjęcia trochę kiepskie, szczególnie tej drugiej, ale papier jest błyszczący i robione wieczorem, a innego już nie będzie
Acha, jeszcze donoszę, że wędzony serek od Moniki (pokazany we wczorajszym poście) -  jest super. Właśnie spałaszowałam kromeczkę. Polecam.


Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego


środa, 17 października 2012

Dostane i kupione.
Już dawno powinnam pokazać przesyłkę od Igi, ale ciągle były sprawy jeszcze ważniejsze.
Iguś bardzo dziękuję za pamięć i życzenia, a przesyłka prezentuje się tak:


Następną paczuszkę przyniósł dziś pan listonosz od Moniki, a był w niej zamówiony serek kozi - wędzony i prezent od Niej, czyli marmoladka z dyni w słoiczku z ozdobną nakrętką i w koszulce z wikliny papierowej wykonanej przez Monikę własnoręcznie. Moniczko bardzo dziękuję, tyle masz swojej pracy a jeszcze o nas pamiętasz.

U mnie jeszcze przetwórczo.
Nastawiona pigwa na soczek i łupki z jabłek na ocet jabłkowy,
a także malinki w słoiczkach, właśnie się pasteryzują

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

wtorek, 16 października 2012

Zawsze myślałam, że "szewskie" są poniedziałki, a mnie dopadł "szewski wtorek".
Weselne emocje opadły. A wczoraj trochę roboty na działce, bo przecież trzeba było wykorzystać dzień wolnego i piękną pogodę. Były zbiory późnych jabłek, marchewki i selera. Dzisiaj już normalny dzień pracy i załamanie pogody, które mnie wykończyło. Po południu po prostu padłam i dopiero chwila snu postawiła mnie na nogi.
Co do wesele - było cudownie, 2 dni fantastycznie spędzone, młodzi szczęśliwi i zadowoleni, cóż można więcej powiedzieć, jedno słowo super!.
Hit wesela, to ....
czyż nie apetycznie wyglądała?, a jaka była dobra, mięciutka, cieplutka, pyycha.
A reszta, to same wiecie, jedzonko, tańce, toasty itd, itp.

Teraz schematy "prezentowych" serwetek, o które prosiłyście:
- duża, z tym, że obrobienie wokół dodałam sama, bo to które jest mi się nie podobało
zbliżenie wzoru  


- mała
 
 
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego


piątek, 12 października 2012

Własnoręcznie zrobiony dodatek do prezentu
to komplet serwetek
i karteczka z pudełeczkiem

A jutro już tylko się bawimy.



DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

poniedziałek, 8 października 2012

Mam mam! ....
dzisiaj dostałam z dedykacją... od samej autorki - Dani bardzo dziękuję - książkę "Haft krzyżykowy", a właściwie 2 książeczki, bo jedna przeznaczona dla mojej wnusi - Madzi.
Książeczka śliczna, bardzo prosto wyjaśniona technika haftu krzyżykowego wraz z przykładami i kolorowymi wzorami, opisane są też potrzebne materiały. To coś w sam raz dla mnie - osoby początkującej. Polecam. Madzi też się przyda na technikę do szkoły.
Dani, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję.
Takie cudo znalazłam w sobotę na własnej działce, może będzie więcej ...

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 4 października 2012

Wpadam i znikam
Chcę tylko pokazać jak wspaniale wygląda kozi ser podpuszczkowy kupiony u Moniki z bloga, zajrzyjcie do Niej bo to młoda i bardzo robotna osóbka.
O smaku już nie wspomnę - pychota i już go prawie nie ma, bo jeszcze się podzieliłam z najbliższymi.
Zostało tylko tych parę kawałeczków w zalewie z olejowo-ziołowo-paprykowym. Za tydzień będzie gotowy do jedzenia. A na razie wygląda tak

Serwetki się robią, jak będą gotowe oczywiście pokażę.
 
 
Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego