Obserwatorzy

poniedziałek, 31 grudnia 2012



Rok się już kończy, rok się zaczyna,
otwórzmy więc nową butelkę wina
i razem wypijmy za nasze zdrowie,
aż się zakręci nam troszeczkę w głowie.

 

W Nowym Roku życzę Wam:
 12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości



sobota, 29 grudnia 2012

Witam wszystkich poświątecznie
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia świateczne, które od Was otrzymałam na kartkach, na blogu, sms i e-meilem.
Jeszcze w wigilię dotarły do mnie ostatnie przesyłki
od Eli karteczka z karczoszkiem
 
od Tereni
Bardzo dziękuję.
Elu, ta bombka była jedynym karczoszkiem jaki miałam na święta, i przyznaje Ci rację, szewc bez butów chodzi. Co prawda nie robiłam dużo karczochów w tym roku, ale i tak ostatni znalazł nabywce jeszcze w wigilie rano.
Nie wiem jak u Was, ale u nas śniegu nie ma, święta pogodowo były brzydkie - w wigilię lód i deszcz, potem troszkę lepiej, śnieg w mieście zniknął, po świętach padało, a tej nocy mróz (na II p. -11 st.), a teraz świeci piękne słoneczko. Dzieci czekały, że będzie można iść na sanki i niestety - z sanny nic nie wyszło.
Byłabym zapomniała, bo przecież były imieniny Ewy i do Dzwoneczka wysłałam kartkę z wymianki
Kolejny raz u mnie kwitnie grudnik:


Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

piątek, 21 grudnia 2012

WESOŁYCH ŚWIĄT!




Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek
oraz nadzieję na Nowy Rok –
żeby był lepszy niż te,
co właśnie mija …

Życzę Wam Wszystkim i Waszym rodzinom
    Danuta z rodziną

czwartek, 20 grudnia 2012

Prezentowo-karteczkowo
I znowu chwalę się prezentami od Was
Ten przyjechał w paczuszce od Halinki. Kochana ślicznie Ci dziękuję.

Iwonko, Tobie razem z Madzią dziękujemy za piękny prezencik

I karteczki:
od Danieli
od Anstahe

od Helksy
od Janeczki
od Basi
karteczko - szopka i śnieżynka od Iwonki
od Jazz

Bardzo Wam dziękuję i za prezenty, i za karteczki, a przede wszystkim za pamięć i życzenia.

A to ostatnie udekorowane pierniczki

Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

wtorek, 18 grudnia 2012

Finał prywatnej wymianki
Kiedyś  Joasia zaproponowała mi prywatną wymiankę, a jej finał odbył się dzisiaj w "realu".
Asia osobiście przywiozła mi cudne prezenty

I co?, prawda, że śliczne. Asiu, bardzo, bardzo Ci dziękuję.
Spotkanie było krótkie i bardzo się cieszę, że mogłam Cie poznać i już nie mogę się doczekać następnego.
Ja wysłałam takie karczoszki i coś tam jeszcze, ale zdjęcia całości nie mam. I po cichutku Wam powiem, że Asia zadowolona.
Pan listonosz przyniósł tez karteczki od Was, ale zdjęcia będą później (chyba mam za słaba baterię i nic nie widać).
Pochwale się jeszcze karteczką od Mikołaja, czyli Agatki z bloga - nikt więcej nie chciał, a ja chciałam - i mam
Agatko dziękuję, kartka bardzo mi się podoba i przepraszam za pożyczenie zdjęcia.

I na koniec moje ostatnie kartki, które już poleciały do adresatów:



DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Wpadam na małą chwilkę i zaraz zmykam.
Mogę już pokazać resztę moich robótek, bo dotarły do miejsc przeznaczenia.
Trochę piernikowych słodkości w takiej postaci,  jadalne poza figurką Jezusika i łupinka orzeszka.

I takie szydełkowce:
te poleciały do Danieli
A takie + wcześniej pokazywane dzwoneczki do Iwonki

  Teraz już zmykam mrozić uszka i rozwiesić pranie.
 
Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
 
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

czwartek, 13 grudnia 2012

Małe co nieco
Muszę się pochwalić, że dzisiaj jak wróciłam z pracy to miałam gotowy obiadek i pomyte wszystkie lampy w mieszkaniu, czyli mój osobisty J spisał się na szóstkę z plusem.
Ja też się nie leniłam i powstały ciasteczka cynamonowe
i orzeszki pieczone w specjalnej foremce, a właściwie są to połowki (łupinki).
gotowe będa tylko czekac na masę 
Jeśli macie jakąś fajną masę do orzeszków to piknie prosze o przepis. Do tej pory robiłam orzechowa, ale wnuki nie za bardzo chcą.
I na koniec cytrusy w talarkach idą się suszyć

Kochane, dziękuję Wam Wszystkim za komentarze pozostawione pod poprzednim postem. Cieszę się, że podobają się Wam moje wytworki.
A teraz zmykam pobuszować po Waszych blogach.

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.

Zapraszam ponownie.
Do miłego