Przepraszam, że ostatnio mało bywam w blogowym światku ... inne obowiązki są na ten czas ważniejsze ... a czas niestety nie jest z gumy i rozciągnąć go nijak nie idzie.
Dziękuję za zainteresowanie i komentarze pod moimi igielnymi podusiami.
Właśnie skończyłam 2 następne ... W komentarzu do pop.posta Ania i Renata były ciekawe jak się je zszywa. Teraz przy okazji zrobienia następnych postanowiłam, że pokażę mój sposób na ich zszywanie ... zaczynamy ...
- na początek - 2 wyszyte, obszyte kawałeczki i przycięte kawałki jednakowej wielkości
Przy obszywaniu "ściegiem za igłą" doszłam do wniosku by była parzysta ilość kwadracików (ct).
- następnie na bokach wyznaczam środki i do jednego z nich dokładam róg następnego kawałka i zaczynam zszywanie boków łapiąc do siebie nitki z obszycia
- jak mam zszyte i pół boków zaczynam wypełnianie środka; używam wypełniacza do poduszek w ilości jakiej same uznacie za wystarczającą
- kończę zszywanie. Pozostało jeszcze przeszycie przez środek, ściągnięcie materiału do
siebie i przyszycie guziczka, ja z braku małych guzików, użyłam
koralików
W zależności od wzoru wyszły mi jedne większe, drugie mniejsze.
Nie wiem, czy ten mój opis jest dla Was czytelny ... ale może będzie pomocny ... w razie czego piszcie ... będę uzupełniać.
A jeśli skorzysta choć jedna osoba ... bedę z siebie dumna ...
A jeśli skorzysta choć jedna osoba ... bedę z siebie dumna ...
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie
do pracy.
Bardzo ładne biscornu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczne biskorniaczki :) Kursik też.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż wkońcu muszę zszyć sobie takiego
OdpowiedzUsuńbiskorniaczka - Twoje super !!! ;)))
Nie wierzę, że jeszcze nie masz swojego ...
UsuńDziękuję :)
Bardzo urocze są te maleństwa.Pozdrawiam i sloneczka życzę.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że i Tobie się podobają.
UsuńPozdrowionka:)
Bardzo przyjemny kursik, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Dziękuję i buziaczki posyłam :)
UsuńOstatnio spędzam każdą wolną chwilę w ogrodzie i na robótki mam mało czasu a przydałyby mi się takie poduszeczki:) Jakoś po sezonie muszę się za nie zabrać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też kiedy tylko mogę jeżdżę na działkę. Powodzenia w realizacji planów ...
Usuńśliczne podusie i bardzo przejrzysty kursik, dziękuję ! i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńDanusiu dziękuję za obrazkową odpowiedź na moje pytanie. Super, że pokazałas jak zszywac te poduszeczki . A wzorki na nich mas świetne, Coraz bardziej mi sie taka forma haftu podoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, cieszę się, że mogłam pomóc.
UsuńPozdrowionka:)
Danusiu, są śliczne. Ja się już kiedyś na innym blogu zastanawiałam jak je się zszywa, że wychodzą takie inne :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za przejrzysty kursik :)
Pozdrawiam.
Miło mi, dziękuję.
UsuńDanusiu masz ten sam problem co ja czas niestety nie da się naciągnąć, a jeszcze tyle jest do zrobienia. Też mam zaległości na blogach i co jakieś odrobię to mnożą się następne. Biskornu śliczne:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDanusiu dzięki za kursik, jak dla mnie jest w pełni czytelny i zrozumiały, jak tylko znajdę trochę czasu, czyli w zimie chyba :D to biorę się do roboty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Fajne podusie i kursik- mam nadzieje ze znajde czas zeby go wykorzystac. Bo checi duzo. Dziekuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne! Wyszywać lubię, ale zszywać juz mniej. Mnie też ostatnio ciągle brakuje czasu, no cóż - wiosna.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Danuś:)
uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczności jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
:) Jeszcze kilka miesięcy temu głowiłam się jak Wy zszywacie te dwa kawałki materiału :) teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuń