Obserwatorzy

wtorek, 7 października 2014

Działkowych porządków cd ...

Nareszcie pojawiło się słoneczko. A zatem porządków ciąg dalszy.
W dwa dni przeryłam część warzywną.
Po pracy należy odpocząć
i coś przekąsić

Od jutra (jak pogoda pozwoli) mam zamiar zabrać się za rabatki bo strasznie zarośnięte.
A póki co tak kwitną

Witam cieplutko nowe Obserwatorki - Kasię i Karolinę. Cieszę się, że do mnie trafiłyście i liczę, że zostaniecie na dłużej.



DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie do pracy. 



33 komentarze:

  1. Też bym musiała ruszyć w ogród ale mam lenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do końca tygodnia ma być słonecznie, to dasz radę (pokonać lenia) ...

      Usuń
  2. wspaniale pracujesz z takim miłym towaryszem:)
    zdjęcia piękne ale to ostatnie bajeczne gdyż uwielbiam motyle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Mój czworonożny towarzysz czasami strasznie plącze się pod nogami, ale lubię jak przychodzi na działkę.

      Usuń
  3. Także porządkuję ogród przed zimą, jakoś przyjemniej sie na niego patrzy nawet, gdy zasypie go śnieg i wiosna jaka radość, że pracy mniej z usuwaniem niepotrzebnych badyli! Pozdrawiam i uważaj na korzonki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu, odwaliłaś kawał porządnej roboty. Mieczyk cudnie jeszcze zakwitł, a żarełkiem to aż do mnie pachnie :) Pomocnik widzę umęczony padł w słoneczku i grzeje futerko, wymiziać proszę kocinka :)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prace posuwają się dalej do przodu, a kocurek wymiziany.
      Dzięki, pa

      Usuń
  5. Danusiu :) nie przesadź z pracą, rozłóż ją na więcej dni. Ja na szczęście nie muszę kopać, mężuś zaorze warzywnik ciągnikiem, ale jeszcze fasola Jaś mi rośnie, ciekawe czy zdąży. Pięknie kwiatki kwitną, a mężuś coś pichci :) Pozdrowienia dla Was przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dobrze by było skończyć w tym tygodniu (póki słoneczko grzeje), bo wyjeżdżamy i nie będzie nas do 24.
      Co do fasolki, to póki nie będzie przymrozków może rosnąć.
      Żarełko było mniamuśne.
      Buziaczki

      Usuń
  6. ależ tu pracowicie :) świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapachniało mi kiełbaską!!!!!!
    Pięknie tam...

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie już porobione
    pozdrawiam I.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za miłe powitanie, oczywiście, że zostaję na dłużej :)
    Piękna ta Twoja działeczka, u mnie też kwitną mieczyki, tyle, że różowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję, a "mietki" bardzo lubię i cieszę się, że jeszcze są.
      Pa

      Usuń
  10. I u mnie pogoda dopisuje więc też dużą część dnia spędzam w ogrodzie. Ale u mnie jeszcze końca prac nie widać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też do końca .. masz jeszcze trochę ... tyle, że moja działa mniejsza od Twoich włości. Zapowiadają ładnie, dasz radę
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Osobiście wolę wiosenne prace, bo te teraźniejsze to kojarzą mi się ze zbliżającą się ... zimą, brr

      Usuń
  12. Trzeba wykorzystywać ładną pogodę bo teraz to już różnie bywa:) Masz jeszcze piękne gradiole:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a pogodnie mas jeszcze być, przynajmniej tak zapowiadają.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Przyjemne z pożytecznym. Czas na świeżym powietrzu bezcenny, a przy okazji i porządki przedzimowe pora robić. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, to jest tzw, przyjemne z pożytecznym.
      Buziaki

      Usuń
  14. Ale się napracowałaś Danusiu, ale jak się ma działeczkę to niestety wiosną i jesienią to mnóstwo czasu pochłania. Ale potem zasłużony odpoczynek i jedzonko na łonie natury sama radość. A kwiatuszki pięknie się odwdzięczą za troskę . Śliczne zdjęcia zrobiłaś !!
    Pozdrawiam i życzę jeszcze dużo takiego słoneczka .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wielkie dzięki; ja to lubię ... a pogoda ma być do końca tygodnia.
      Pozdrowionka

      Usuń
  15. Taka praca to sama przyjemność! Czekam za sobotą - wtedy mogę szaleć w ogrodzie, w tygodniu tylko z doskoku:(
    Pozdrawiam Danuś:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anuś, wiesz, że muszę teraz zrobić jak najwięcej, za to potem będę leniuchować.
    Buziaczki, pa

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ koci pomocnik zadowolony! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Danusiu... widzę, że szczerze ' naginasz ' hihi
    to, żeby Ci weselej było... zapraszam do mnie po ... wyróżnienie...
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Dopiero teraz pozostawię skromny ślad - nadrabiam zaległości blogowe.

    OdpowiedzUsuń