Obserwatorzy

czwartek, 19 kwietnia 2018

Witam

I znowu życiowy scenariusz nie do końca akceptowany przeze mnie, ale cóż siła wyższa.
Do tego awaria komputera, utrata większości danych. Aktualnie od 3 tygodni walczę z zapaleniem gardła i krtani, które to cały czas ma nade mną przewagę. Ten post piszę na raty, bo nie mam siły. Nawet na działce nie byłam, nie wiem co tam słychać i widać. Ostatnio jak byłam to kwitły ciemierniki. Najbardziej wkurza mnie słonko za oknem, a ja nie mam siły na nic.
Ogólnie dziękuję wszystkim, którzy o mnie pamiętali.
Beatce 

za kartkę, naparstki i dżemik z borówki brusznicy, który dawno już został zjedzony. Muszę przyznać, że taki jadłam pierwszy raz, był smaczny a przypominał trochę żurawinę.  
Za świąteczne życzenia i kartki dziękuję
Irenie . Wielkie dzięki za naparstek


Ani
 
Eli
Na początek tyle, co u mnie słychać. Robótkowo ... coś było i to co mam na zdjęciach pokaże w następnym poście.

Dziękuję za pozostawione komentarze i cieplutko Was pozdrawiam

11 komentarzy:

  1. Tak to jest , że nieszczęścia chodzą parami :(
    Ładne kartki i jak widzę kolekcja naparstków wciąż się powiększa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne karteczki dotarły. Życzę dużo zdrówka.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wracaj szybko do zdrowia, Danusiu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli to Cię pocieszy, to jest nas więcej takich co chciałaby, a nie może. Trzymaj się i nie poddawaj, będzie dobrze !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wracaj do zdrowia i tutaj do nas! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrówka życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede wszystkim życzę zdrowia:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń