Było wesoło i miło. Trzy dni minęły nawet w miarę szybko. Przez ten czas przez galerię przewinęło się mrowie ludzi, ale prawdziwych klientów za dużo nie było. Jednak i z tego się cieszę
Święta coraz bliżej, to i pracy coraz
więcej ... właśnie piekę piernik ucierany, a staropolski posmarowany
powidłem skleja się pod obciążeniem.
Zrobiłam sobie chwilę przerwy na wypicie herbaty, a teraz zmykam doprowadzić kuchnię do stanu używalności.
Życzę Wam udanych wypieków ...
Witam Ewę, nową obserwatorkę
Do miłego ...
Ja jeszcze dzisiaj byłem :))
OdpowiedzUsuńDanusiu piękne prace wystawiłaś na kiermaszu , aniołki i dzwoneczki szydełkowe są piękne.
OdpowiedzUsuńWesołych Świat Ci życzę.
Piękne aniołki i karteczki i dzwonki. Ja w tym roku tylko upiekłam razem z wnusią piernikowe ciasteczka.Serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDanusiu, podziwiam Twoje kiermaszowe prace.
OdpowiedzUsuńEch, już czuję zapach tego piernika:)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne ozdoby :) Teraz pora odpocząć :) Życzę spokojnych i rodzinnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam za przemiłe słowa a na pierniczki zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace, wspaniale ozdoby :)
OdpowiedzUsuń