Kiedyś pokazywałam swoje mini wyszywanki krzyżykowe, a teraz powstały z nich jajca. Nie są takie jakbym chciała, troszkę się marszczą tu i ówdzie ...ale są, bo bardzo mi się podobały.
Zobaczcie same ...
Te mają taki sam wzorek z obu stron
a z drugiej ... ogonek .. hihi
Hafcików było jeszcze kilka, ale tak robiłam na szybko porządek (mieli przyjść goście) ... że teraz nie mogę ich nijak znaleźć ... a one sobie gdzieś tam leżą ... chyba do następnej Wielkanocy. Już któryś raz gubię się w mojej ciasnocie ... do tej pory zawsze znajdowałam .... tylko czasem po czasie ...
DZIĘKUJĘ ZA
ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie
do pracy.
Danusiu uwielbiam takie pisanki, niestety w tym roku nie udało mi się zrobic ani jednej z haftem , bo wszystkie hafciki poszły na kartki A ta z zającem jest odlotowa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ... muszę tylko popracować by wszędzie kanwa ładnie się układała i nie marszczyła.
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowite jajeczka, a pomysł z wyhaftowaniem na jajcu przodu i tyłu zajączka po prostu genialny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miło mi, że Ci się podoba
OdpowiedzUsuńFajne pisanki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka.Przymierzałam się do takich jajeczek od dawna.Zgromadziłam materiał ,nici i potrzebne styropianowe jajka.Ale jak widać po moich robótkach szydełko rządzi.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak też się tak przymierzałam ... i wreszcie odwaga wzięła górę ... i są. Dasz radę tylko spróbuj.
UsuńPozdrawiam :)
Jajeczka są śliczne ja tam nie widzę żeby się marszczyło. Ten zajączek z ogonkiem cudny.
OdpowiedzUsuńDanuś, te dwustronne są przepiękne.
OdpowiedzUsuńśliczne pisanki :)
OdpowiedzUsuńCudne!!!. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPrzecudne pisanki!
OdpowiedzUsuńŚliczne pisaneczki a gdzie się marszczą to tylko Ty wiesz, bo nie widać:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIrenko ... wiem i nie powiem ...
UsuńPrześliczne pisanki!!! Najbardziej to mi się podoba zajączek z wąsami, jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńPrzecudne pisanki!!! Takie estetyczne. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu już wiesz, że jajka sie podobają, mnie też, szczególnie ten tył zajączka jest świetny:D
OdpowiedzUsuńPiękne hafty mini. Elegancko wyglądają na tych jajkach. Nie widać by się marszczyły. Pozrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne hafty mini. Elegancko wyglądają na tych jajkach. Nie widać by się marszczyły. Pozrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka :-)
OdpowiedzUsuńNo i wzorki się przydały! Te, których nie możesz znaleźć będą na przyszły rok :) Super jest ten dwustronny zając!
OdpowiedzUsuńOj te pisaneczki z hafcikami sa przepiękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńJa próbowałam w zeszłym roku oklejać styropianowe pisanki, ale mi to nie wychodzi :( Marszczy się, nie mogę sobie z tym poradzić :(
Więc dałam sobie z tym spokój i wyszywam kartki ;)
Pozdrawiam!
Ja zrobiłam wg wskazówek Danusi ze "Ściborówki"; czyli najpierw z papieru zrobiłam sobie szablon tak by pasował na połówkę jajka; po wyszyciu wzorku wycięłam kanwę wg tego szablonu, potem ją lekko namoczyłam i taką naciągnęłam na połowę styropianowego jajka, naciągałam od środka ku brzegom coby kanwa w miarę się rozprostowała, na brzegach przypięłam szpikami - pozostawiłam do wyschnięcia; już suche jeszcze obcięłam tam gdzie było za dużo; na koniec posmarowałam brzeg połówki jajka (środka nie) i magikiem i wtedy już rękoma dogniatałam tak by pasowało. Podobnie postępować z drugą połową. Brzegi łączenia ozdobić wstążką lub ozdobna lamówką, kokarda lub co tam chcesz wg swojego gustu. Pozdrawiam
Usuńfajne jajeczka dla mnie tez podoba się najlepiej jaeczko z tyłem i przedome zajaczka
OdpowiedzUsuńSą prześliczne! bardzo lubię takie pisanki :)
OdpowiedzUsuńIdealne są:)) Pieknie je zrobiłaś:))
OdpowiedzUsuńChyba wszystkich zauroczył zając, a pomysł na odstające wąsy super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne jajka!!! Jedno z nich jest już u mnie i mogę je podziwiać na żywo;) z szukaniem mam identycznie hihi. Ostatnio szukałam zielonego oazisu, w końcu kupilam;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu i pozdrawiam:)
Anuś, a może to już PESEL ...
UsuńPrzecudne jajeczka :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobione jaja :)
OdpowiedzUsuńJajeczka piękne jakie marszczenia? gdzie ? są idealne! czy one są na 10 cm jajkach? i czy kanwę przyklejałaś na całości magikiem czy jak? Bo super wyszły Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTe jajka mają 8 cm wysokości; przyklejałam tylko brzegi. Pozdrawiam
UsuńPiękne! i jak starannie wykończone! super
OdpowiedzUsuńDanusiu... śliczniste jajca... nie ma jak się ma zdolne łapki !
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Asiu ... a Twoje łapki to co ... dwie lewe ... nieprawda ... bardzo zdolne
UsuńBardzo Wam dziękuję za tak liczną obecność i wspaniałe komentarze. Właśnie wróciłam do domu i postaram się trochę nadrobić zaległości na waszych blogach.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Sliczne jajeczka, przepięknie je zrobiłaś!!!
OdpowiedzUsuńA co do gubienia rzeczy...też tak mam:)))
Pozdrawiam Cię cieplutko i miłej niedzieli życzę:)))
Rewelacyjne! Baaardzo mi się podobają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka,kolorowe i wesołe .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te pisanki, a wykonanie bez zarzutu!
OdpowiedzUsuńHafciki i jajka urocze
OdpowiedzUsuńSpokojnych Rodzinnych Świąt Danusiu
:) Ja się zastanawiam jak Wy mocujecie te kanwy na tych jajkach, bardzo mi się podoba ten króliczej, tył i przód :)
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podobają. A że nie są idealne... Kto się nie zna nie zauważy, a kto się zna pomysli, że tak ma być ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!