Obserwatorzy

sobota, 15 września 2012

Lato nieubłaganie dobiega końca.
Dlatego najwyższa pora zakończyć domowe przetwórstwo. W tym tygodniu przeszły mi przez ręce śliwki węgierki przerobione na powidełko i czeko-dżem,

papryka - zamarynowana, 
pomidorki zmieniły się w przecier.
Na działce pozostały zerwane jabłka i wykopane buraczki, bo z braku miejsca w blokowej kuchni muszą poczekać w kolejce na przerobienie.

W polu susza, deszczu napadało jak na lekarstwo, już nawet nie mam siły podlewać, bo to nic nie daje.
Korzystając pogody poszliśmy dzisiaj do lasu położonego obok działek na czarny bez. Zbiory niezbyt obfite, po obraniu 0,7 kg samych owocków, coś tam soczku z nich będzie.

 I jeszcze chyba już ostatnie kwiatki (w tym sezonie) - astry, które bardzo lubię. 


Muszę się pochwalić - wygrałam w tym miesiącu canndy u Ani i dostałam jakże przydatne mulinki i serducho - Aniu jeszcze raz dziękuję.

Serdecznie witam nowe Obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego

19 komentarzy:

  1. mnie jeszcze trochę przetworów zostało ale już kończę... polecam dżem z dodatkiem czarnego bzu pyszny i zdrowy /u mnie na blogu przepis/pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracowity tydzień był, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Ty pracusiu, ja w tym roku zrobiłam tylko aronię
    z jabluszkiem i gruszką (pychotka) i do serka i do mięska ...
    najwięcej tego u nas idzie ... pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Czeko-dżem, to w zasadzie powidło śliwkowe (robiłam też z jabłek, ale najlepiej mi smakuje ze śliw) z kakaem.

      Usuń
  5. Oj, widać już u Ciebie Danusiu jesień. Zapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam miniaturkę to pomyślałam, że masz otwarty kufer ze skarbami. Tak mi się skojarzyło. Słoiczki cudnie wyglądają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. A przydał by się taki kuferek, przydał

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja Cię... ja w tym roku też tylko aronię...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze w tym roku tylko jabłka, ale za to dużo. No i cały czas czekam na grzybki, pozostając w nadziei że jeszcze nie wszystko stracone, jesień jeszcze się na dobre nie zaczęła ...

    I witam jako nowy-starszy obserwator który przemówił :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznosci:-) U nas sliwek jak na lekarstwo, za to na jabłka już patrzec nie mogę;)

    OdpowiedzUsuń
  11. gratuluję wygranej,
    czekodżem?
    od lat jakoś mijam się z wegierkami a bardzo je lubie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli byłabyś zainteresowana jego zrobieniem, proszę oto przepis:

    CZEKO- DŻEM
    Składniki:
    2,5 kg śliwek (najlepszy z węgierek), mogą to być też inne owoce, zależnie od sezonu,
    1 kg cukru,
    2 cukry wanilinowe,
    10-20 dag kakao (najlepsze z wiatrakiem) .
    Śliwki wypestkować, przemleć w maszynce do mięsa, dodać cukier i gotować do odparowania soku. Ja wypiekałam to w brytfance w piekarniku w 150 stopniach, bo w garnku mi się przypalało.
    Potem dodaje się cukry wanilinowe i kakao i jeszcze chwilę podgrzewa, a następnie gorące wkłada do słoików, ja pasteryzuję ok. 10-15 minut.
    Kakao dodaje się w zależności od tego, jak się je lubi.
    Radzę zacząć od mniejszej ilości i po prostu w trakcie próbować.

    Kochane, jeśli jesteście chętne, to proszę korzystajcie z przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm, przepis brzmi zachęcająco. Najbardziej zazdroszczę papryki, ale w tę sobotę się za nią biorę. Gratuluję wygranej! Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo, przetwarzanie w pełni :-) u mnie też.
    biore się za śliwki.
    pozdrawiam cieplutkko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mniammm zapowiadają się smakowite przysmaki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. napracowałaś się z tymi słoiczkami:)
    co do adresu to nie dotarł...coś ta nasza poczta nie domaga...

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię wchodzić na blogi i podziwiać choć sama nie mam bloga bo już mam dużo lat i nie bardzo umię buszować w komputerze ale podziwiam jakie zaprawy pyszne na zimę przygotowane , ja też mam dużo w piwnicy a zimą wszystko się wyciągnie , pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń