Spotkanie na Jarmarku Anielskim w ...
Mam nadzieję, że problemy techniczne mam za sobą i wreszcie mogę się pochwalić, że ....
w minioną niedzielę 14.08. spotkałam się na sądeckim rynku z Joasią i Dasią. Obie kobitki przesympatyczne, miłe, otwarte, czułam się wspaniałe w ich towarzystwie. Takie spotkania mają to do siebie, że się szybko kończą, a ja jeszcze musiałam trochę wcześniej je opuścić, bo inne zajęcia czekały.
Co prawda Dasia juz umieszczała u siebie zdjęcia, ale ja też pokażę, a co mi tam.
a ta młoda szyjąca osóbka to też sądeczanka.
Oczywiście dostałam prezenty
od Joasi
i od Dasi
Dziewczyny, jeszcze raz bardzo, bardzo Wam dziękuję.
Ode mnie obydwie dostały spinaczkowe aniołki, ale niestety nie zdążyłam zrobić fotek.
Można powiedzieć ... do miłego, następnego ......
Pozdrawiam wszystkich.
A na ostatnim zdjęciu MY w przebraniu ;)
OdpowiedzUsuńZapomniałam zapytać o nasiona tego od Mojżesza :(
Miłe spotkanie i sympatyczne prezenciki!
OdpowiedzUsuńPiękne z Was Anielice. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie udane i prezenty śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper takie spotkanko,ja juz nie dlugo tez sie spotkam z jedna Anielica z blogow :)Superancko wygladacie 3 Aniolki :) Ciumki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tak krótko.
OdpowiedzUsuńDasia, masz rację, całkiem nam to przebranie pasuje.
Co do nasion, napisałam Ci meila.
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze.
A ja dziękuję za przepiękne prezenty, którymi mnie obsypałaś, za bardzo miło spędzony czas, za to jaka jesteś super babeczka :))
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia we wrześniu :))
witam!znalazłam się na zdjęciu bardzo mi miło,
OdpowiedzUsuńzaglądam tu chętnie bo lubię "pozytywnie zakręcone" osoby ;-)
a zapomniałam dodać,że Ada też z Sącza i ramki to jej dzieło!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco!!!