Niby takie drobiazgi a cieszą i przydadzą się dla dzieci.
Dostałam też ładną karteczkę z życzeniami od Janeczki - bardzo Ci Janeczko dziękuję.
Witam nowych obserwatorów, jest mi bardzo miło, że tyle z Was mnie odwiedza.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego
Jakie urocze stadko
OdpowiedzUsuńŚliczne te kurki.
OdpowiedzUsuńTe kurki są takie kolorowe. Bardzo gustowne kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkurki super...a to widzimy się na kiermaszu wielkanocnym?
OdpowiedzUsuńKiedy Ty to wszystko robisz?
OdpowiedzUsuńW tzw. "wolnej chwili", czyli wieczorami.
UsuńŚlicznie :))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne stadko wydziergałaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjakie urocze :>
OdpowiedzUsuńHa! Najfajniejsze rzeczy powstają z resztek w tzw. "wolnej chwili"!!!
OdpowiedzUsuńSuper:)
Dziękuję za piękną karteczkę :*
Pozdrawiam serdecznie - Iwona.
Przepiękne są Twoje kurki i koszyczki, a ta malutka urocza i słodka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniale wykorzystujesz resztki kordonków. Kurki są urocze... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna kokoszkowa rodzinka. Z takich resztek często można stworzyć cudeńka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna kokosza czereda, piękne zagospodarowanie resztek! Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńŚliczne kuraczki :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne! nie powiedzialabym, ze z resztek;) wygladaja jakby byly zaplanowane od A do Z zarowno i w wielkosci jak i kolorze;)
OdpowiedzUsuńŚwietne!! I jak widać z resztek mogą powstać śliczności. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, kokoszki są przepiękne !!! jak zwykle z resztą, bo przecież Ty zawsze cuda robisz :))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kurki z resztek kordonka urocze. Brawo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie robię na szydełku.
Piękne drobiazgi i cieszą oczy.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle tu cuda u Ciebie! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kurki:)
OdpowiedzUsuńwow, jakie śliczne kolorowe maluchy :)
OdpowiedzUsuńPiękne stadko:)))
OdpowiedzUsuńPiękne kurki w grupie im raźniej
OdpowiedzUsuń