Muszę się pochwalić ...
To zdjęcie jeszcze z koncertu, jako potwierdzenie, że tam byłamJa już pisałam udało mi się zdobyć autografy od Maryli Rodowicz.
Obserwowałam nawet jak podpisuje ...
i uchwyciłam Jej uśmiech pomimo, że było przed 23,oo a dokładnie 22,49
a oto one:
- na okładce płyty "50"
i z dedykacją dla wnucząt, na zdjęciach
I z innej beczki:
oto cudowne karteczki wygrane u Alojka.
Zresztą same zobaczcie
i prezencik - niespodzianka od Eli
Jolu, Elu - jeszcze raz bardzo dziękuję.
Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dla Was
To super ze udało Ci sie zdobyc takie autografy i prezenciki dostałas tez fajowe:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty i dziękuję za kwiaty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny blog! Piękne krajobrazy z którymi mam wiele wspomnień, piękne kwiaty, których także jestem miłośniczką i oczywiście hafciki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dobre duszyczki za odwiedziny i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż tak bym chciała stanąć oko w oko z Marylką;-)))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń