Dni coraz krótsze, za oknem mniej słoneczka, ciągle pada i wieje. Działka czeka na przegotowanie do zimy, ale jak na razie jest to niemożliwe, bo mokro.
W tzw. międzyczasie sięgnęłam po igłę i tak powstały matematyczne słoneczniki,
które trafiły na kartkę i w towarzystwie biedronki oraz motylków poleciały do Jadzi.
Robią się następne kartki ...
Dziękuję za Waszą obecność i pozostawione komentarze
Do miłego ...
Śliczna , słonecznikowa kartka :)
OdpowiedzUsuńTo ta piękniejsza strona matematyki:-) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrocze słoneczniki :-D
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka.
OdpowiedzUsuńDawno już nie zrobiłam żadnej karteczki z matematycznym haftem.
Oby jak najwięcej słonka przeświecało przez pochmurne niebo :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka i owady jeszcze nie poszły spać, pszczoły i motyle wciąż pracują.
Dobrego tygodnia! Pozdrawiam :)
Danusiu- pozdrawiam z Nowego Sącza i zapraszam na mojego bloga :-) www.hubka38.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrześliczna karteczka:-)
OdpowiedzUsuńDanusiu jak zawsze pięknie i elegancko. Twoje hafciki na kartonikach są rewelacyjne !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karteczka bardzo mi się podoba. Słoneczniki urocze. Nie robiłam jeszcze nigdy niczego w tej technice. Muszę spróbować. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDanusiu, piękne te słoneczniki - taki słoneczny uśmiech w środku jesieni.
OdpowiedzUsuńUściski.
Karteczka jest przepiękna,wiem co mówię bo ją mam:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajnie wyszly te kartki ze słonecznikami
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka, kwiaty piękne pozwalają cofnąć się do słonecznych dni! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle świetny wzór :-)
OdpowiedzUsuńDanusiu... śliczna, kolorowa karteczka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Jejku jakie są te słoneczniki śliczne, aż zatęskniłam za latem.
OdpowiedzUsuń