Już dawno powinnam pokazać przesyłkę od Igi, ale ciągle były sprawy jeszcze ważniejsze.
Iguś bardzo dziękuję za pamięć i życzenia, a przesyłka prezentuje się tak:
Następną paczuszkę przyniósł dziś pan listonosz od Moniki, a był w niej zamówiony serek kozi - wędzony i prezent od Niej, czyli marmoladka z dyni w słoiczku z ozdobną nakrętką i w koszulce z wikliny papierowej wykonanej przez Monikę własnoręcznie. Moniczko bardzo dziękuję, tyle masz swojej pracy a jeszcze o nas pamiętasz.
U mnie jeszcze przetwórczo.
Nastawiona pigwa na soczek i łupki z jabłek na ocet jabłkowy,
a także malinki w słoiczkach, właśnie się pasteryzują
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego
Ale pracuś jesteś. Prezenciki super, a jak robisz ocet?
OdpowiedzUsuńPigwę dostałam, jabłka mam swoje, to szkoda, by się zmarnowało.
OdpowiedzUsuńOcet robię po raz pierwszy, a przepis mam z bloga Joanny: http://cozklebuszkazrobicumiem.blogspot.com/2012/10/ocet-jabkowy.html
Jak tak oglądam te przetwory to aż mi żal że własnych nie robię. Tak smakowicie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńPrezenty urocze i smaczne :-D
Pozdrawiam
Piękne prezenciki,a przetwory wyglądają smakowicie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI love all fruit marinade and vegetables to!
OdpowiedzUsuńKreiranje Poslovnog Plana
Prezenty cudne:)))Bardzo smakowity post,mniam:)))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńSmakowicie jest u Ciebie :) nawet prezenty słodkie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrezenty cudne a i przetwory wyglądają apetycznie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń