Obserwatorzy

środa, 29 czerwca 2011

Impreza w sądeckim Skansenie

    Jak tylko w niedzielę dopisze pogoda, to wybieram się do naszego skansenu  na imprezę plenerową zatytułowaną  „Odpustowy świat - święto i zabawa”.
Co nieco zrobiłam, drobiazgi jeszcze "kapią się w krochmalu", a to kilka serwetek:




Wnet dojrzeją nasionka "krzewu Mojżesza" - chętnych proszę o kontakt, bo trzeba je zaraz po zbiorze wysiać
 U nas dzisiaj (a w zasadzie to od poniedziałkowej nocy) bardzo padało...a dla poprawienia nastroju... jeszcze trochę fotek z działki

 A co będzie po deszczu...? pojedziemy ... jak przestanie,...no i  zobaczymy. Jest porzeczka czerwona do obrania, może trochę wiśni i zaczyna eis malina .. tylko deszczu  -już dość (przynajmniej u nas) , nie padaj.

Dziękuję Wam za komentarze dot. moich pierwszych kartek.
Dziękuje Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Pozdrawiam:)
 

12 komentarzy:

  1. Serwetki śliczne!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne prace! Ten deszcz to przyślij na Kaszuby, bo zbankrutuję płacąc rachunek za wodę. U nas susza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś dojrzeję do krochmalenia. Na razie prezentuje prace takie na pół gwizdka. Piękne serwetki. U nas deszczu nie ma w ogóle, Jutro zapowiadają. Zapraszam na Dolny Śląsk/Lubuskie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie serwetki, tylko sama nie mam odwagi zrobić, ale już niedługo spróbuję, bo coraz bardziej chcę takie mieć. Ogród przepiękny, uwielbiam kwiaty.Bardzo chciałabym mieć "krzew Mojżesza", tylko nie mam pojęcia jak o niego dbać i w jakich warunkach lubi rosnąć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serwetki śliczne , a impreza w takim miejscu na pewno będzie udana :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, Janeczko, ankaskakanka, Elu, Katarina79 - bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. To bardzo cieszy.
    Janeczko - deszcz spakowała w wielki wór i wysyłam do Ciebie, ale nie ręczę czy dojdzie.
    Elżbieto, podaj adres na meila to nasiona jak dojrzeją wyślę. Co do warunków, to jakichś nadzwyczajnych nie potrzebuje. U na na działce ziemia jest gliniasta, a rośnie.
    Pozdrawiam:)
    PS. U na dzisiaj nadal padało, świeciło słońce, przeszła burza, potem słońce i teraz znowu pada.
    Ja w przerwie obrałam czerwoną porzeczkę i pozbierałam trochę "zieleniny"

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też chcę trochę deszczu, zbankrutuję podlewając ogród z kranu,
    śliczne serwetki, a te kwiatki podobne do słoneczników mnie zauroczyły...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne serwetki i piękne kwiatki (ogórki też dorodne ) :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne serwetki... cudne rzeczy robisz Danusia.... przy okazji dziękuję za udział w candy i bardzo serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Same śliczności :) A załapię się jeszcze na nasionka?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zosiu, oczywiście, że się załapiesz, tylko muszą dojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie sliczniusie serweteczki

    OdpowiedzUsuń