To już chyba lato ...
U nas do słońca jest +33 stop., ledwo dotarłam z pracy do domu...a tu same niespodzianki
- karteczka aż z Canady od Iwona , to z wymianki karteczkowej. Iwonko dziękuje za piękną karteczkę i życzenia
- i przepiękny kocio, to z kolei wygrane candy u koroneczki . Aniu bardzo dziękuję. Kocio w realu jest przepiękny, a za 2 tygodnie będzie miał nową właścicielkę. Idzie do Madzi na 10 urodziny.
A, żeby nie było, że nic nie robię, to nowe karczochy
Ciężko mi się robi te różyczki, może macie patent jak łatwo je zrobić, będę wdzięczna.
Dziękuję Wam za odwiedziny i pozostawione komentarze.
A te pierwsze kwiaty z działki - to dla Was, proszę bierzcie.
Pozdrawiam:)
Fajnie u Ciebie. Zazdroszczę pogody, bo u nas tylko 10 stopni i pochmurnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKrásná práce.
OdpowiedzUsuńPozdrav
Jarka
Bardzo ładne karczochy, co do różyczek to niestety nie pomogę Ci, nie wiem jak się robi. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńkarczochy jak zwykle cudne :) A kociak :) coz...sliczny...To co ja teraz dam dla Madzi ?? ciumki
OdpowiedzUsuńPrezenty świetne,karczoszki śliczne,ale najbardziej się cieszę z bukietu,ale ślicznie pachnie:)
OdpowiedzUsuńpiekne sa twoje karczoszki, pisze to powaznie, nie wszystkie mi sie podobaja. Patent na rozyczki? poprosic kogos o zrobienie( hi, hi, ja z moimi paluchami wysiadam przy tym)
OdpowiedzUsuńże tez ja takich nie umiem!
OdpowiedzUsuń