Wreszcie cel naszego wyjazdu - Medjugorie
położone w południowej części Hercegowiny na południowy zachód od Mostaru. Sama
nazwa oznacza miejscowość położoną między górami - "Międzygórze". Do
lat 80 była to typowa dla tamtejszego regionu mała, biedna wioska.
Po 1981r. w
związku z objawieniami Matki Bożej oraz w konsekwencji z napływem wielu pielgrzymów i turystów - Medziugorie, do tej pory całkowicie zamieszkane przez Chorwatów, zmieniło swój charakter. Z małej wioski, składającej się pierwotnie z trzech osad, stało się miejscem kultu religijnego dla przybywających tam licznie pielgrzymów nie tylko z Europy, ale i Japonii, Stanów Zjednoczonych, a przy tym bazą gastronomiczno-noclegową, miejscem handlu dewocjonaliami i pamiątkami. Jest ośrodkiem odnowy życia religijnego. W centrum miejscowości znajduje się kościół pw. św. Jakuba. W pobliżu miejscowości znajdują się dwa wzniesienia - Wzgórze Objawień (Podbrdo), miejsce pierwszych objawień,
oraz Góra Krzyża (Kriżevac). Zbocza wzgórz są kamieniste, porośnięte niską roślinnością. W miejscach objawień ustawiono krzyże, w drodze na Podbrdo ustawiono tajemnice różańca, a na Kriżevac stacje drogi krzyżowej. W miejscach modlitwy pielgrzymi zostawiają prośby, obrazki, różańce i kwiaty, czasem ustawiają małe krzyże. Jest cicho, słonecznie i pięknie …
I tak kończy się nasza podróż, przyszła
pora powrotu do domu, a tu wracać szkoda … pozostaną wspomnienia … zdjęcia …
pamiątki … a dla mnie osobiście … niezapomniane spotkanie z Vicką
DZIĘKUJĘ ZA
ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej dopingują mnie
do pracy.
Do miłego
fajna relacja
OdpowiedzUsuńPięknie tam :) Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona z wycieczki, mimo, że krótkiej, ale za to owocnej w piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńO własnie, najważniejsza jest satysfakcja z przeżytych chwil :)
OdpowiedzUsuńJa nieco inaczej podchodzę do takich miejsc. Jakoś ten przepych i rządza pieniądza nie dają mi możliwości wyciszenia, którego oczekiwałabym po takim miejscu.
Ale wzdłuż drogi, rękodzieło kwitnie :)
Pozdrawiam Danusiu :)
Dziękuje Danuś za wspaniałą relację. Wspomnienia są najważniejsze, ich nikt nam nie odbierze.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Danusiu miałas wspaniały urlop, zwiedziłas piekne miejsca. A ja dziekuje Ci za wirtualna wycieczke.]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam takie relacje ! Za co dziekuje ! Cisze sie ze spedzilas milo czas:)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja. Wspomnienia na pewno na długo będą gościły w Twojej pamięci i będziesz do nich nie raz wracała. Cieszę się, że tak pięknie spędziłaś ten czas :-)
OdpowiedzUsuńUczta duchowa jest tu najważniejsza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNic tylko zazdrościć:)! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ pewnością niezapomniane przeżycia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Danusiu, dziękuję za wspaniałą relację! Aż chciałoby się tam być...Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFajowska wycieczka i super że utrwaliłaś wspomnienia , będziesz mogła do nich wracać i przeżywać kolejny raz
OdpowiedzUsuńPiękne i niezapomniane przeżycie, na taką wycieczkę warto się wybrać!
OdpowiedzUsuńKochane, bardzo Wam dziękuję, że zaglądacie i piszecie.
OdpowiedzUsuńOstatnio odwiedzałam Wasze blogi i przepraszam, że nie na wszystkich blogach zostawiłam komentarze. Coś bloger mi na to nie pozwalał, dopiero jak zmniejszyłam opublikowane zdjęcia liczę, że już będzie ok.
Cieplutko Was pozdrawiam:)
Przepiękna podróż. Może kiedyś też tam dotrę :)
OdpowiedzUsuń