Jeszcze
trochę … zimy … i może wreszcie doczekamy się wiosny, choć przyznaję, że coraz
trudniej jest mi zachować optymizm
Przecież
u nas „kurzy” od wczorajszego wieczora i jak na miasto to chodzi się fatalnie, a
właściwie, to brodzi w tym śniegu i mazi pośniegowej. Niestety po raz kolejny „zima
zaskoczyła też drogowców”
Rano
po podniesieniu żaluzji moim oczom ukazał się taki widok
zasypane osiedle |
Na
pocieszenie kwiatuszek, czyli kolejny hiacynt z moich cebulek, ale tym razem coś marnie kwitną - widać, że wiosny nie czują
Za
to „grudniki” kwitną po raz czwarty w tym sezonie, czyli nie wróżą rychłego
odejścia zimy (wg mojej babci to jeszcze ok. 14 dni)
A
teraz to się pochwale, że też dostałam „zajączkowe prezenty”
- od
Anstahe prześliczny bukiet kwiatów z różyczkowym serduszkiem
Danusiu, jeszcze raz ślicznie dziękuję. Obrazek w realu jeszcze ładniejszy.
-
od Iwonki
to jako witrażowe ma różne kolorki w zależności od padającego światła i przyznam, że takiego nie widziałam |
i całą masę słodyczy
-
od Janeczki
-
i od drugiej Iwonki
Bardzo
Wam Kochane dziękuję, prezenciki śliczne.
Czarna
damo witam Cię wśród
obserwatorów.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I
PISZĄCYM.
Pozostawione przez Was komentarze jeszcze bardziej
dopingują mnie do pracy.
Zapraszam ponownie.
Do miłego
Tak mi przykro Danusiu, że sie rozleciał, ale bedzie jeszcze tyle okazji. Zimy wszyscy maja dosyć, a ja niedługo "Paker" będę od ciągłego odśnieżania.Ja mieszkam w dolince, więc wszystko do nas leci, sypie, a moje obuwie to kaloszki wszelkiego typu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie też zima i wcale mi się to nie podoba. Siostra właśnie leci do Polski i nie wiem czy doleci do Rzeszowa na lotnisko, czy będą ją przekierowywać na Kraków... Oby nie.
OdpowiedzUsuńPrezenciki bardzo fajne. To witrażowe jajko jest cudne.
zazdraszczam prezenciorków !
OdpowiedzUsuńdobrze, że blogujemy... przynajmniej wiosnę widzimy na blogach
Zima w pełni a zdjęcia u Ciebie pełne i zimy i wiosny. Prezenciki piękne dostałaś, a witraż cudowny. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, cudne prezenty :) Tylko patrząc za okno mam wrażenie, że są od Św. Mikołaja hi hi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Widzę, że u mnie zima wcale nie taka straszna :) Piękne prezenciki otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńZasłużyłaś na takie piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne , domowe kwiaty, u mnie kwiaty w domu nie mają racji bytu, bo kot je dewastuje:) Prezenty cudowne, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńwszystkie prezenciki cudowne, a jajko witrażowe najbardziej mnie urzekło
OdpowiedzUsuńpozdrawiam