Mojej wnuczce Madzi spodobał się haft krzyżykowy i nawet spróbowała. Najśmieszniejsze jest to, że ja musiałam Jej pokazać jak robić, a w dodatku na lewą rękę. Nie było łatwo, ale udało się.
Oto efekty, oceńcie same:
Ostatnimi czasy tak mnie czas pogonił, ze dosłownie nie mogłam odróżnić dnia od nocy. Wychodziłam wcześnie z domu; praca, potem kurs i późny powrót. Jak już usiadłam, to oczy same się zamykały i nie było mowy o żadnych robótkach. Nawet na działce nie byłam, dopiero popołudniu w sobotę.
Na Wasze blogi zaglądałam, podziwiałam, poczytałam - ale o pisaniu nie było mowy. Ach, ten notoryczny brak czasu .... doba jest stanowczo za krótka.
Dzisiaj zrobiłam tylko kartkę z serii ślubnych
Pierwsze truskawki, więcej raczej nie będzie, bo sadzone były późna jesienią
Kwitnący krzew Mojżesza i piwonie
Witam nowe obserwatorki.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM I PISZĄCYM.
Zapraszam ponownie.
Do miłego
Ostatni hafcik najbardziej przykuł moją uwagę, ale wszystkie są piękne. Twoje Piwonie pachną aż u mnie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka i cudne kwiaty-
OdpowiedzUsuńnaprawdę jest się czym pochwalic, pozdrowionka:)
Piękne hafciki! Gratulacje dla wnusi.
OdpowiedzUsuńŚlubna też cudna!
Pozdrawiam:)
Śliczne hafciki :)) duże brawa dla wnusi:)) i piękne kwiaty a truskawki zapewne bardzo apetyczne :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDuże brawa dla wnusi:)
OdpowiedzUsuńWnuczka bardzo zdolna! Pewnie po babci:) Bardzo ładne prace:)
OdpowiedzUsuńKartka ślubna śliczna , ale hafciki wnuczki także, w sam raz nadają się na karteczki.Kwiatków zazdroszczę , bo pięknie Ci wyrosły, a u mnie przez suszę wszystko niżej poziomu!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Madzi !!! ślicznie wyszywa :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Piękny hafcik - zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńKwiatki urocze
Zdolna dziopinka :)
OdpowiedzUsuńHafciki piękne, mój faworyt karmniczek z ptaszkami :-)
OdpowiedzUsuńKwiaty piękne i banerek radosny.
Miłego tygodnia!
Danusiu!Twoja Wnuczka Madzia piękne wyhatowała obrazki-grtulacje.Krzew mojżesza cudny,moje nasionka od Ciebie powschodziły a te małe krzewinki ,które się przyjęły to Hania wyrwała (posadziłam je w dużej donicy 7 szt) po wystawieniu na wiosnę Hania przyszła oświadczając "wyrwałam babciu zielsko" nawet nie wiem gdzie rzuciła.
OdpowiedzUsuńJestem całkiem rozbita sianokosami ,już tydzień pada i chyba nic z tego nie będzie a w ogrodzie jak rano spojrzałm to wszystko leży,jakby czołg przejechał.
pozdrawiam serdecznie ,ukłony dla małżonka i całuski dla panny Madzi
piekne maleństwa
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna,a wnusie to masz niesamowicie zdolną.U mnie też już są pierwsze truskawki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZdolną masz wnusię:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki:)Ślicznie i kolorowo u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNo czyż może być inna wnuczka takiej babci?
OdpowiedzUsuńCoś te geny jednak znaczą.
anastazja
O proszę jakie zdolne dziewczę :)) Mi też wiecznie czasu brakuje, no ale... Kiedys corcia urosnie i da mamusi spokój, żeby sobie dłubać mogła :))
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńŚliczne początki wnusi ,a Danusiu czy chodzi ci o taki dziurkacz jak amm na 3 kartce ślubnej czy masz inny jak cos podeslij fotke na maiela a maszynki nie mama wykrojnikowe czesci dostalam od kolezanek w wymianie
OdpowiedzUsuńMasz bardzo zdolną wnusię stworzyła cudne hafciki:)Karteczka wyszła przepięknie:)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńno to ktos odziedziczyl talent po babci..sliczne hafciki...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńWspaniale nauczyłaś wnuczkę haftować:) Śliczne hafciki:)
OdpowiedzUsuń